Dziś wyjątkowa notka. Krótka i na temat :)
Niektórzy ludzie boją się marzyc, bo lenistwo podpowiada, że zmiana w życiu wymaga pracy i wysiłku więc po co zmieniać coś, co jakoś tam działa?
"Jakoś tam" być może wystarcza, nie boli nie uwiera zbyt mocno, da się wytrzymać.
Ale pomyśl: życie może zachwycać! Uwodzić, oczarować, urzekać i dać Ci poczucie prawdziwego spełnienia.
Nie warto spróbować?
WARTO!
Nigdy nie otrzymałem kwiatka od mężczyzny. Aż do tego piątku :) Dla takich chwil warto żyć!
Dziękuję mój Kociaku! :*
Cieszę się, że jesteś szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńO widzisz mówiłam że cię znajdzie xd a kwiatek pprzypomniał mi jak mój wymyślał ze co kazdy miesiac dostane o jedną róże więcej xd jak by robił to do teraz to by poszedł z torbami xd trzy lata. W każdym razie oby tak kolorowo bylo caly czas. Zycze ci tego żebyś się z czasem nie rozczarował. Szczęścia kucharzy xdddd K.
OdpowiedzUsuńKucharzu. Głupia autokorekta. K.
OdpowiedzUsuńOby trwało to jak najdłużej. :)
OdpowiedzUsuńM.
Dawno mnie tu nie było ale widzę, że znalazłeś to "oparcie"... Gratuluję. Ja ciągle swojego szukam. Życzę ci aby to był ten "jedyny" i żeby szczęście trwało jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie nie tyle co nie chcą zmian ale boją się ich. Wiedzą, że może być lepiej ale co jeśli się nie uda, co jeśli coś pójdzie nie tak...
Stawiamy na znane nam "jakoś tam", a nie nieznane "cudowne życie", bo boimy się, że coś się nie uda. Tak jak teraz jest dobrze, więc po co zmieniać coś na lepsze skoro może być gorzej...
Sama próbuję zmian. Z mniejszym, bądź większym skutkiem. Szczególnie polecam w tym temacie książkę Spencer'a Johnson'a "Kto zabrał mój ser?". Tytuł jest kwintesencją historyjki w niej zawartej. Czytałam ją chyba z milion razy i naprawdę ją polecam w życiowych wątpliwościach. Zmusza do pomyślenia nad sobą i refleksji nad naszą osobowością dotyczącą zmian.
Nie jest ona długa - to także jest plus! Jakby co dysponuję ebookiem :D
Nimrodel