Witam Was,
Chyba dopada mnie bezsenność. Myśli mam zaprzątane różnymi sprawami. Tymi ważnymi i tymi mniej. W chwili obecnej znów stoję nad książką i zamykam pewien rozdział w swoim życiu i z nadzieją patrzę w przyszłość. Są w niej wszystkie moje marzenia. Mam ogromną nadzieję, że się spełnią. Jedno jest całkiem bliskie realizacji, ale aby nie zapeszać, póki co milczę jak grób. Wszystko w swoim czasie.
Ostatnio patrzę na ludzi. Patrzę ale trochę inaczej niż zazwyczaj. Wpatruje
się w nich zadając sobie pytanie – kim są, jakie mają problemy, dokąd idą… Może
to głupie, ale każdy z nas ma coś takiego w sobie co zastanawia, intryguje,
fascynuje, wzrusza… Czytam bardzo dużo…
Im więcej czytam tym częściej się zastanawiam nad tym,
skąd w ludziach ta nienawiść do gejów… Szukając odpowiedzi na to pytanie –
pomyślałem, że przez to,że ludzie kreują się stereotypami, każdy kto jest innej
orientacji musi zostać podeptany, opluty, odepchnięty, spoliczkowany sobą
samym…
A przecież „zwykły”człowieku, nie znasz mnie, nie wiesz
co czuje, o czym myślę… Wiesz jedno z kim śpię… Ja też wiem z kim „Ty” idziesz
za rękę ulica i z kim prowadzisz swoje nocne gierki przy zgaszonym świetle… Ale
jednak swojego oburzenia na temat otyłej pani Zosi spod 15 i jej chudego jak
szczapa Rysia nie wyjawiam na forum prasy czy telewizji…
Chyba wiem… A może nie wiem…
Każdy człowiek posiadający internet z ciekawości, zwykłej
ludzkiej chęci poznania „inności” wszedł na chat dla homoseksualistów… A tam
-„dam dupy w aucie”, „Possam dziś, mam lokum” „ cwel wyliże twoja szparkę”…
Przykładów można podawać bez końca…
Boli mnie kiedy ocenia się człowieka przez pryzmat
frywolności i zwierzęcości jaka jest prezentowana na czacie. To smutne kiedy
ktoś powie w towarzystwie gej, a druga osoba ma przed oczyma tekst „dam dupy wieczorem”…
Dziwi „Naród” też fakt, że gej może dostać Oscara, być
doktorem habilitowanym, lekarzem…
GEJ jest takim samym człowiekiem jak TY – płacze, śmieje
się, czuje ból, strach, lęk …
Coś czego nigdy nie zaakceptuje, to uciekanie przed
problemem homoseksualizmu do zakonu.
Wybaczcie drodzy czytelnicy, może poczujecie się urażeni,
ale to jest nie tylko szczyt ludzkiej obłudy, wobec innych, ale też wobec
Boga. Nie ma gorszego „grzechu” jak oszukiwać samego siebie i tego Najwyższego…
Kiedy widzę anons – ksiądz pozna dyskretnego „na ruchanko” zbiera mi się na
wymioty…
Taka jest prawda… Ktoś powie, no ale on też ma prawo do
seksu. Może i ma, ale to prowadzi do jednego, do wypaczenia moralnego… Czytając
takie anonse tracę szacunek do tego majestatu… Myślę też że ucieczka do zakonu
przed odpowiedzialnością, ze strachu, jest niedopuszczalna…. Bo któż ma być
autorytetem jak nie ksiądz…?
Może za dużo powiedziałem, za ostro, za głośno…
Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło.
Hej dziś weszłam pierwszy raz na Twojego bloga i od razu przeczytałam wszystkie wpisy. Z tego co zauważyłam mam jedne z bardziej racjonalnych poglądów wśród osób homoseksualnych. Sama nie rozumiem skąd w ludziach tyle nienawiści. Zapominają że homoseksualność towarzyszy ludzkości od początku. Większość starożytnych "geniuszy" była homo lub biseksualna. Największą krzywdę inności seksualnej wyrządził Kościół. Zainteresowanych odsyłam do spraw zwiazanych z Inkwizycją i papieżem Grzegorza IX. A jeśli chodzi o nasze społeczeństwo... cóż tutaj tez dużą rolę odgrywa historia. Dla naszego narodu fakt ze mówi się o homoseksualiźmie jest nowy. Bo w czasach PRL-u władze tuszowały istnienie mniejszości seksualnych. I zgodzę się z Tobą że część gejów sama jest temu winna. Wybacz ale ciężko jest powiedzieć o kimś że jest normalny skoro lata po mieście w przebraniu jednorżca i to akurat przypadkiem w dniu parady. Najgorsze jest to że ludzie widzą tylko tai obraz, bo tylko to przyciagnie uwagę ludzi przed telewizorem. Nikt nie zauważa zwykłych ludzi których chcą kochać. A na poprawienie nastroju polecam "Trans-Atlantyk" Gombrowicza :) Wow trochę się rozpisałam. Sorki
OdpowiedzUsuńM.
Nie! Za malo, za delikatnie, za cicho!
OdpowiedzUsuńWg mnie najwiekszy problem wynika z wychowania, dlaczego wszystkie miastowe pizdy w tipsach czy tez nie brzydza sie wszystkiego dotknac, mucha brzydzi, dzdzownica brzydzi, pajak brzydzi, ziemia brzydzi... bo tak zostali wychowani, tak samo kazdy wytyka palcem wytatuowanych, z piercingiem czy zarosnietych. Ten kraj potrzebuje jeszcze szmat czasu aby tolerancja dorownac innym krajom, tolerancja wobec innosci jednostki. Powtarza sie, ze jestesmy jedyni, wyjatkowi i niepowtarzalni po czym zabija sie nasz indywidualizm jednym wcisnieciem w szkolny szereg zasad i tak wiekszosci zostaje. "Kim chcesz byc w przyszlosci? Chce byc szczesliwy. Nie zrozumiales pytania. Nie, to ty nie rozumiesz zycia." Zyjmy i badzmy szczesliwi, nie wazne co mysla inni, oni nigdy nas nie popra.
Myślę, że negatywny obraz homoseksualistów w społeczeństwie spowodowany jest w dużej mierze zachowaniem niektórych przedstawicieli tej mniejszości seksualnej - a przecież tych krzyczących najgłośniej i najbardziej charakterystycznych kojarzy się najbardziej. Od mężczyzny oczekuje się, że będzie samym sobą budził respekt, będzie silny - bo naturalną potrzebą kobiety jest, aby czuć się przy swoim partnerze bezpiecznie. I wbrew pozorom takie są kobiece priorytety. Często zaś homoseksualiści są po prostu.. Wątłej budowy i wątłego charakteru. Sugeruję się w tym momencie własnym otoczeniem, bo na 10 znanych mi, zadeklarowanych gejów tylko jeden, może dwóch wygląda jak normalny, zwykły facet. Reszta jest dziwna i aż nie wiem jak ich dokładnie opisać, żeby nie było nieporozumień. Są po prostu niewieści, nieporadni.. Słoików to oni sami raczej nie otwierają, niestety. Jeśli zaś chodzi o samo społeczeństwo, to Polakom jednak potrzeba więcej wyrozumiałości. Jedna sprawa to fakt, że wcześniej nie byliśmy oswajani z tym tematem, a wręcz złe władze wciskały nam, że homoseksualizm to choroba i wynaturzenie. Poza tym generalnie Polacy są "hejterami", zawsze wszystko źle i jeśli coś jest inaczej niż wykazują normy, to nie jest to naturalne i trzeba to tępić. Dla nas temat homoseksualizmu jest dość nowy, ale jak już wcześniej wspomniano - niegdyś było to normalne. "Normalne" w granicach rozsądku rzecz jasna, bo wtedy też nie mówiono o tym głośno, wielcy panowie raczej się z tymi zapędami ukrywali przed opinią publiczną. Osobiście, mimo iż jestem raczej tradycjonalistką, nie mam nic przeciwko homoseksualistom, o ile nie są oni tak bardzo wyzywający - równie dobrze heteroseksualiści mogliby robić sobie co jakiś czas parady równości(?) i nimi też bym gardziła. Jeżeli jest dwóch facetów, którzy się kochają - tak po prostu, jak człowiek człowieka kochać może - to nie widzę nic przeciwko ich miłości, love is love. Jednak tematy ślubu, a tym bardziej adopcji dzieci są dla mnie mocno dyskusyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
Też lubię to robić. Patrzeć na ludzi i zastanawiać się co robią w życiu, za czym tak ciągle gonią, o czym marzą...
OdpowiedzUsuńUważam jednak, że o tym kim jesteśmy świadczą nasze wybory i zachowanie, a nie wygląd i miłość. Nie wybieramy miłości, ona przychodzi do nas sama, dlaczego więc mielibyśmy kogoś potępiać z tego powodu?
Nimrodel
Wszyscy jesteście za homoseksualizmem i ze to takie dobre itd. Ale chyba po coś jest KOBIETA i MĘŻCZYZNA tak? no kurcze... w każdym stworzeniu są pułcie przeciwne (dobra nie liczmy ślimaków i innych tam małych stworzonek )i chyba po coś to tak jest? To chyba bardziej schorzenie psychiczne moim zdaniem...
OdpowiedzUsuńDlaczego uważasz, że homoseksualizm to schorzenie psychiczne? Ja się czuję naprawdę bardzo dobrze i jestem stabilny psychicznie. Nie mam z niczym problemów, do psychiatry nie chodzę. Także chyba Twoja teoria się nie sprawdza :)
UsuńJakbyś nie był to byś uwagę zwracał na kobiety a nie na facetów tak myślę, Normalny facet został tak skonstruowany aby pasować do kobiety i na odwrót, pod każdym względem, tobie jak widać coś się w rozrządzie popsuło (bez urazy naprawdę, nie wiedziałam jakich innych słów użyć). Jak pewnie zauważyłeś jestem tu jedyną osobą w ostatnich postach która Cię krytykuje, ale to tylko z tego powodu że próbuje jako zmienić swoje podejście jeśli to możliwe...
UsuńJesli o "konstrukcje" chodzi, odnosi sie ona bezposrednio do biologicznego uwarunkowania, jakim jest potrzeba przetrwania gatunku. Nawet w świecie zwierzat pojawia się coś takiego jak homoseksualizm. Jest to żadkie i czesto przejsciowe, tylko dlatego ze dla zwierzat nadrzednym celem jest utrzymanie gatunku. Trzeba miec, potomstwo, odchowac i nastepne. Czlowiek jako istota wysoko rozwinieta, przywiazuje do tego znacznie mniejsza wage a wrecz tlumi tak pierwotne instynky. Pociag do tej samej plci nie jest czyms nienormalnym, ani jakimś specjalnym wymyslem czlowieka. Jedynym wymyslem czlowieka sa wszelkie normy spoleczne i cywilizacyjne: bo kobiety sa od rodzenia dzieci, bo faceci sa od tego by pracowac na rodzine, bo to wolno tylko z kobieta - ba nawet tak prozaiczne i z pozoru oczywiste rzeczy jak np dobre wychowanie sa tylko wykreowana przez czlowieka "norma". Gdyby ktos uznal kiedys ze pierdzenie przy objedzie to oznaka szacunku, i reszta by sie z tym zgodzila, dzisiaj wszyscy pierdzielibysmy w stolki bo tak wypada. Pociag sexualny jest jedna z niewielu rzeczy ktore zostaly nam tak z natury. Podsumowujac, z tego punktu widzenia homoseksualizm zupelnie "czysty" jest i prawdopodobnie bedzie zjawiskiem rzadkim, aczkowiek naturalnym, a Twoj poglad jest jedynie skutkiem wykreowanych przed tysiace lat "norm" - chociaz jakby nie patrzec masz do nich prawo ;)
Usuńdziekuje za uwage... Palce mnie bola ._.