Sąd Najwyższy w Stanach Zjednoczonych zdecydował, że pary jednopłciowe mają konstytucyjne prawo do zawierania małżeństw. Tym samym od dzisiaj w całym USA można legalnie zawierać małżeństwa.
Fragmenty uzasadnienia dzisiejszego wyroku Sądu Najwyższego USA, który odczytał (i przygotował) sędzia Anthony Kennedy (ten sam, który przygotowywał wszystkie 4 uzasadnienia spraw dotyczących LGBT przed Sądem Najwyższym):
"Natura małżeństwa polega na tym, że jest to związek, poprzez który dwie osoby znajdują wolność ekspresji, intymność oraz duchowość. Dotyczy to osób bez względu na ich orientację seksualną."
"Wiele jednopłciowych par zapewnia przestrzeń pełną miłości i bezpieczeństwa dla swych dzieci – czy to biologicznych, czy adoptowanych. To jeden z dowodów na to, że pary gejowskie i lesbijskie mogą tworzyć kochające się rodziny."
"Bez uznania małżeństw tych par pozbawiamy ich dzieci stabilności, tworzymy dla nich stygmę – wrażenie, że ich rodzice są jakoś gorsi."
"Historia małżeństwa to historia kontinuum, ale i historia zmian. Instytucja ta – nawet jeśli tylko dotyczyła różnych płci – pozostawała podatna na społeczne zmiany. Na przykład: niegdyś patrzono na małżeństwo jako na umowę pomiędzy rodzicami małżonków opartą na argumentach dotyczących finansów, religii czy polityki. W czasach, gdy formował się nasz Naród, formował się też nowy pogląd - że małżeństwo wynika tylko z wolnej woli dwojga zawierających go ludzi.
Dalej, małżeństwo jako instytucja sama w sobie była przez wieki instytucją dominacji mężczyzny nad kobietą. Dopiero emancypacja kobiet sprawiła, że kobieta osiągnęła status w małżeństwie równy mężczyźnie.
Każda zmiana w definicji małżeństwa umacniała samą tą instytucję, nie osłabiała jej."
Miłość zawsze wygrywa!
Niestety my w Polsce nadal jesteśmy w Średniowieczu ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz