Gotowanie z kimś to ogromna frajda. Szczególnie jeśli jest to przyjaciel. Dużo zabawy, śmiechu, a w efekcie pyszny obiad. Takie gotowanie to idealna okazja do wspólnego spędzenia czasu, zacieśnienia więzi, a przy okazji można nauczyć się nowych sztuczek kulinarnych.
Dziś to ja byłem pomocnikiem, a szefem kuchni był "Samuraj" :D Wspólnymi siłami powstały pulpeciki w sosie azjatyckim.
Mogę tylko powiedzieć - c'était délicieux lécher les doigts :)
A dla szefa kuchni merci za wszystko :)- 20 g masła
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 pęczek bazylii
- 3 świeże, ostre czerwone papryczki
- 500 g mięsa mielonego, najlepiej z szynki
- szczypta cynamonu
- 1 łyżka pieprzu cayenne
- 6 ząbków czosnku
- 1 cebula
- 30 g świeżego imbiru
- olej słonecznikowy
- 1 puszka pomidorów
- 2 łyżki sosu sojowego
- 200 ml mleczka kokosowego
- ½ pęczka świeżej kolendry
- sól
- pieprz
- ½ słodkiej papryki
- 2 woreczki ryżu
Wykonanie:
Mięso mielone wrzucamy do miski, dodajemy 1 łyżkę pieprzu Cayenne (jeśli dacie rade to potem zjeść :P), 3 ząbki czosnku miażdżymy w prasce i dodajemy do mięsa. Doprawiamy szczyptą cynamonu, dodajemy 2 łyżki mąki ziemniaczanej. Bazylię i trochę kolendry siekamy i dodajemy do mięsa.
Ostrą papryczkę rozcinamy i usuwamy gniazdo nasienne, kroimy w paseczki, a później w drobną kosteczkę. Dodajemy do mięsa. Całość doprawiamy pieprzem i solą, a następnie zagniatamy dłonią.
Na talerz wlewamy odrobinę oleju, rozcieramy go dłonią i formujemy pulpeciki z mięsa. Podsypujemy je resztą mąki ziemniaczanej i ponownie obtaczamy.
2 łyżki oleju słonecznikowego rozgrzewamy na patelni, dodajemy masło. Gdy masło się rozpuści, wkładamy na patelnię pulpeciki.
Jedną cebulę kroimy w półtalarki. Miażdżymy 3 ząbki czosnku. Na czosnek i cebulę ścieramy na tarce o drobnych oczach świeży imbir.
Pulpeciki chwilę smażymy, odwracamy, powinny być ścięte na zewnątrz. Wykładamy na talerz. W tym samym woku (lub w głębokiej patelni) rozgrzewamy 4 łyżki oleju słonecznikowego.
2 świeże ostre papryczki kroimy razem z pestkami, następnie drobno siekamy. Cebulę, czosnek, imbir i papryczkę wrzucamy na patelnię. Mieszamy.
Dodajemy pomidory, 1 puszkę mleczka kokosowego. Dodajemy 2 łyżki sosu sojowego japońskiego. Pulpeciki wkładamy na wok z sosem, delikatnie mieszamy. Gotujemy 10min żeby pulpeciki nie były w środku surowe.
Siekamy pół pęczka świeżej kolendry. Na sam koniec dodajemy pokrojoną w cienkie paseczki słodką paprykę.
Ryż gotujemy wg opisu na opakowaniu, pod przykryciem.
Ostrą papryczkę rozcinamy i usuwamy gniazdo nasienne, kroimy w paseczki, a później w drobną kosteczkę. Dodajemy do mięsa. Całość doprawiamy pieprzem i solą, a następnie zagniatamy dłonią.
Na talerz wlewamy odrobinę oleju, rozcieramy go dłonią i formujemy pulpeciki z mięsa. Podsypujemy je resztą mąki ziemniaczanej i ponownie obtaczamy.
2 łyżki oleju słonecznikowego rozgrzewamy na patelni, dodajemy masło. Gdy masło się rozpuści, wkładamy na patelnię pulpeciki.
Jedną cebulę kroimy w półtalarki. Miażdżymy 3 ząbki czosnku. Na czosnek i cebulę ścieramy na tarce o drobnych oczach świeży imbir.
Pulpeciki chwilę smażymy, odwracamy, powinny być ścięte na zewnątrz. Wykładamy na talerz. W tym samym woku (lub w głębokiej patelni) rozgrzewamy 4 łyżki oleju słonecznikowego.
2 świeże ostre papryczki kroimy razem z pestkami, następnie drobno siekamy. Cebulę, czosnek, imbir i papryczkę wrzucamy na patelnię. Mieszamy.
Dodajemy pomidory, 1 puszkę mleczka kokosowego. Dodajemy 2 łyżki sosu sojowego japońskiego. Pulpeciki wkładamy na wok z sosem, delikatnie mieszamy. Gotujemy 10min żeby pulpeciki nie były w środku surowe.
Siekamy pół pęczka świeżej kolendry. Na sam koniec dodajemy pokrojoną w cienkie paseczki słodką paprykę.
Ryż gotujemy wg opisu na opakowaniu, pod przykryciem.
Mniam!
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam się, że bałem się mleczka kokosowego. Samo w sobie ma specyficzny smak, natomiast w tym daniu, przynajmniej jak dla mnie było niewyczuwalne, ale pasowało idealnie :)
Usuń