Tarta z brzoskwiniami

Święta. Jedyny w swoim rodzaju klimat.
Wiem, że to banał, ale co mógłbym wymyślić innego.
Od kilku lat jednak, już nie czuję tego czasu, tak jak wtedy gdy byłem małym chłopcem.
Bo inaczej jest, makowiec nie smakuje tak samo, światełka choinkowe jakoś słabiej świecą, no i prezenty nie cieszą jak kiedyś.
Wszystko się zmienia.
Nie, wcale nie.
To my się zmieniamy.
Prezentuję zatem tartę. Niekoniecznie świąteczną :)


SKŁADNIKI
  • 300 g mąki
  • szczypta soli
  • 180 g zimnego masła (lub 120 g masła i 60 g smalcu lub margaryny)
  • ok. 5 - 6 łyżek zimnej wody
  • 1 jajko, roztrzepane z 1 łyżką wody, na glazurę

NADZIENIE
  • 1,2 kg dojrzałych brzoskwiń
  • sok z 1 cytryny
  • 60 g cukru
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 30 g masła

WYKONANIE
Mąkę przesiać do miski, dodać sól i pokrojone w kosteczkę zimne masło. Palcami lub mieszadłem miksera rozdrobnić masło z mąką na drobną kruszonkę (można też siekać składniki na stolnicy). Połączyć składniki w gładkie ciasto, dodając zimną wodę (nie cała musi być wykorzystana). Uformować 2 kule, jedną trochę większą od drugiej. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na ok. 30 minut.
Brzoskwinie włożyć na 20 sekund do gorącej wody, przełożyć do zimnej, wyjąć i obrać ze skórek. Brzoskwinie pokroić w plasterki i wymieszać z sokiem z cytryny, cukrem, mąką ziemniaczaną i cynamonem. Odstawić.
Na lekko posypanej mąką stolnicy, rozwałkować większą kulę ciasta na 3 mm placek, większy niż forma o średnicy 23 cm. Placek przełożyć do formy, przyciąć wystające brzegi i wstawić do lodówki. Piekarnik nagrzać do 200 stopni C. 
Wyjąć z lodówki formę z ciastem i posmarować spód glazurą z jajka. Wyłożyć brzoskwinie wraz z sokiem. Rozsypać kawałki masła. Z drugiej kuli zrobić kruszonkę. Posmarować glazurą z jajka.
Piec przez ok. 60 - 70 minut na złoty kolor. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS | x.