Witajcie moi drodzy w ten sobotni wieczór. Dzisiaj przedstawię Wam przepis na szybką sałatkę, którą można wykonać, np. dla niezapowiedzianych gości. Od razu po śniadaniu, coś zaczęło za mną chodzić. Miałem na to coś ochotę. Tylko problem był w tym, że sam nie wiedziałem na co.
Snułem się po kuchni z kąta w kąt, bo w takich warunkach uczyć się nie mogłem. Otworzyłem lodówkę, spojrzałem na słoik z oliwkami i już wiedziałem :)
Składniki:
- 20 dag sera żółtego najlepiej Gouda
- puszka czerwonej fasoli
- 1/2 puszki ananasa
- czarne oliwki
- 5 łyżek majonezu Light
- 2 łyżki śmietany
Wykonanie jest szybkie i proste jak drut :) Ser i ananasa kroimy w kosteczkę, wrzucamy do miski. Następnie dodajemy odcedzoną fasolę i pokrojone oliwki. W garnuszku mieszamy majonez ze śmietaną i dodajemy do pozostałych składników. Całość mieszamy i voila :)
Coś mi mówi, że to będzie moja ulubiona sałatka, uwielbiam wszystkie składniki. Sądzisz, że oliwki zielone zamiast czarnych będą pasować?
OdpowiedzUsuńI jak? Kombinowałaś już coś z tą sałatką? Jestem bardzo ciekaw :)
UsuńOliwki czarne mają mniej kalorii, mniej tłuszczu i znaczniej mniej sodu. To tłumaczy dlaczego są tak delikatne w smaku. Ja osobiście uwielbiam oba rodzaje i z każdym wychodzi dobra :) To jest sałatka, którą poznałem w Tatralandii i muszę powiedzieć, że bardzo przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCo sądzisz o nowej szacie graficznej bloga? :)
sposób podania to taki trochę komunistyczny ;p
OdpowiedzUsuńZ tym się zgodzę, ale przyznam szczerze, że robiłem to na szybko i cóż nie zadbałem o to. Może dlatego, że to było dla mnie, a nie dla kogoś. Obiecuję zadbać o większą estetykę podania! :)
Usuńproste przepisy są najlepsze! niebawem go wyprobuje!
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na wiadomość jak wyszło i czy smakowało :)
Usuń